4 czerwca, 2019

Czym jest magiczny zmysł przedsionkowy?

Trudności w nauce czytania, problemy z koordynacją i poruszaniem się, zaburzenia koncentracji, nadmierne pobudzenie… Co łączy te z pozoru różne problemy? Jest to układ przedsionkowy. Jeżeli chcesz wspomagać rozwój swojego dziecka – pamiętaj, że prawidłowo dostarczane bodźce przedsionkowe ułatwią mu nabywanie nowych umiejętności koordynacyjnych i ruchowych.

 

Układ przedsionkowy, dostarcza mózgowi informacje dotyczące pozycji ciała, pozwala rozróżniać prawą i lewą stronę, pozycje góra – dół. Twoje dziecko często się potyka? Ma problemy z wchodzeniem po schodach lub chodzeniem po równoważni? Nie potrafi zaplanować ruchu co przekłada się na trudności w ubieraniu, problemy z wykonywaniem złożonych czynności ruchowych, np. skakanie na skakance? Ma problemy z utrzymaniem równowagi i trudno mu opanować jazdę na rowerze lub na hulajnodze?

 

Jak dostarczyć dziecku bodźców przedsionkowych? Jak ćwiczyć z dzieckiem w domu? Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące rozwoju dziecka powinieneś skonsultować się ze Terapeutą Integracji Sensorycznej. Po obserwacji dziecka i wykonaniu odpowiednich prób ustali czy i w jaki sposób dostarczać dziecku bodźce sensoryczne. Pamiętaj, żeby obserwować pociechę, podczas wspólnych zabaw i nie zmuszać jej do długiego wykonywania nielubianych czynności.

 

Turlanie, toczenie, kołysanie, huśtanie – czyli jak wspomagać system przedsionkowy?

Turlanie, toczenie i kołysanie, huśtanie to źródło bodźców sensorycznych. Terapeuta SI, dostarcza ich poprzez ćwiczenia z wykorzystaniem różnych pomocy, np. beczki sensorycznej, cienkiego materaca czy kołdry obciążeniowej. Zabawy polegają na tym, żeby umieścić dziecko w beczce lub zawinąć je w karimatę czy kołdrę i w zmiennym tempie toczyć po sali. Jeżeli dziecko jest owinięte w karimatę może próbować się z niej „uwolnić”, czyli po prostu turlać się tak aby karimata czy kołdra rozwinęły się.

Czy musisz kupować specjalistyczny sprzęt, żeby dostarczać dziecku bodźców przedsionkowych w postaci turlania i toczenia? Nie. W domu wystarczy Ci koc, materac turystyczny czy mata do jogi. Na początku turlaj się razem z dzieckiem po podłodze, kocu i nienapompowanym materacu lub macie do jogi (ważna jest zmiana podłoża dlatego dobrym pomysłem jest zrobienie ścieżki: z turlania po podłodze przechodzimy do koca, z koca na materac itp…). Pamiętajcie, żeby robić to w zmiennym tempie. Raz turlacie się wolno, innym razem szybko. Kolejna zabawa to zawijanie dziecko w koc lub matę i toczenie dziecka po pokoju. Oczywiście po skończonej zabawie dziecko może się rozwinąć. A co z kołysaniem? Stań w rozkroku, twarzą do dziecka, złap je za ręce i kołyszcie się razem na boki. Możesz też posadzić dziecko między nogami i kołysać się z nim w prawo i w lewo oraz do przodu i do tyłu.

 

Maszeruj i baw się piłką

Marsz z klaskaniem z rękami w górze, zatrzymywanie się podczas marszu i oglądanie się przez prawe lub lewe ramię, czy odwracanie głowy w płaszczyznach: prawo-lewo, góra-dół. To tylko część zabaw, które dostarczają Twojemu dziecku bodźców przedsionkowych. Dobrym pomysłem, który nie tylko dostarczy bodźców przedsionkowych ale też pomoże w utrzymaniu równowagi i koordynacji jest wykorzystanie dysków/beretów sensorycznych. Są to okrągłe, wykonane z gumy przyrządy w kształcie dysków, które z jednej strony są gładkie a z drugiej mają gumowe kolce. Z takich dysków, można urządzić dziecku ścieżkę sensoryczną i poprosić, żeby po nich przechodziło. Z jednej strony oddziałujesz wtedy na czucie głębokie dziecka, z drugiej działasz na jego równowagę i koordynacją, ponieważ dysk jest gumowy a kiedy postawi się na nim stopę, to człowiek zaczyna się chwiać. A co jeśli nie masz dostępu do dysków sensorycznych? Rozwiązanie jest banalne – poduszki. Możesz w pokoju dziecka poustawiać ścieżkę z poduszek o różnym kształcie, wielkości i grubości. Pod poszewkę, możesz nasypać grochu, piasku lub kasztanów, żeby podłoże nie było zbyt jednolite.

Do kolejnego bloku zabaw potrzebna będzie piłka. Duża pompowana piłka rehabilitacyjna. Dziecko kładzie się na piłce, a rodzic kołysze nią na boki oraz do przodu i do tyłu. Piłkę można też przenosić nad głową za siebie i przed siebie leżąc na plecach lub turlać ją stopami również w pozycji leżącej.

 

Dostarczanie bodźców przedsionkowych to ważny element w rozwoju dziecka. Nie bój się turlania i kołysania. Czynności te nie tylko są dobrą zabawą ale także wzmacniają równowagę dziecka i wspomagają naukę samodzielnego ubierania a w przyszłości również czytania.

 

mgr Natalia Łasocha-Bryk

psycholog

terapeuta integracji sensorycznej